IV Spotkania Graniczne przypominają trudną historię sprzed 100 lat. Wówczas w okolicach południa powiatu biłgorajskiego przebiegała granica zaborów austriackiego i rosyjskiego.
– Granica na blisko 100 lat podzieliła sąsiadów. Stwarzała także możliwości, z których korzystała miejscowa ludność – opowiada historyk Tomasz Brytan. – Narodził się ruch przemytniczy. Przemycano nielegalną literaturę – dodaje.
Spotkania Graniczne to przede wszystkim krzewienie wiedzy historycznej i przypomnienie trudnej historii Polski czasu rozbiorów i walk o niepodległość.
Wydarzenie odbywa się na granicy gmin Biszcza i Kuryłówka. Uświetnia je swoją obecnością Szwadron im. 3 Pułku Ułanów Śląskich – Obecność ułanów na tym terenie związana była z walkami obronnymi września 1939 roku – mówi historyk i członek Szwadronu im. 3 Pułku Ułanów Śląskich, Marcin Magoch. – W nocy z 15 na 16 września 1939 roku ułani stoczyli bitwę nocną o Tarnogród. Kilka dni później zostali rozbici w bitwie pod Tomaszowie Lubelskim.
Wydarzeniu na styku Podkarpacia i Lubelszczyzny towarzyszą prelekcje historyczne i wystawa „Ojcowie Niepodległości”. Na wieczór przewidziano występy artystyczne przypominające kulturę ludności polskiej zaboru rosyjskiego i Galicji.
TsF
Fot. TsF