Obwodnica Puław uzyskała pozwolenie na użytkowanie. Oznacza to, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu kierowcy będą mogli jechać nowym odcinkiem od węzła Kurów-Zachód do mostu na Wiśle w Puławach.
„Wreszcie” – mówią kierowcy, którzy na otwarcie obwodnicy czekają już kilka miesięcy. – Nie można było ani wyjechać, czasem czekać nawet po 10 minut, jest tragedia.
Jeszcze kilka dni
– Z punktu widzenia organów nadzoru budowlanego wczoraj zakończone zostały czynności odbiorowe i kontrolne związanymi z wymogami określonymi ustawą prawo budowlane – przyznaje Wojciech Bortys, zastępca lubelskiego wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego w Lublinie. – Wczoraj została podjęta decyzja o dopuszczeniu obwodnicy do ruchu. Zostało udzielone pozwolenie na użytkowanie. Ruch zostanie puszczony z chwilą, gdy decyzja będzie wykonalna, czyli procedura uprawomocnienia decyzji trwająca 2-3 dni. Myślę, że nastąpi to w przyszłym tygodniu.
– Musimy ostatnie formalności dograć z początkiem przyszłego tygodnia i będziemy mogli oddać trasę do użytkowania – wyjaśnia Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Czekają kierowcy, mieszkańcy i władze
– Nasilony jest ruch na ul. Dęblińskiej, bardzo trudno jest wyjechać – zauważa Krzysztof Brzeziński, wójt gminy Puławy. – Wiele osób przemieszcza się z jednej strony Wisły na drugą, a na starym w najbliższych miesiącach planowane są duże utrudnienia. Trzeba też pamiętać, że leżymy na granicy województw mazowieckiego i lubelskiego – to wiąże się z dużym ruchem w kierunku Radomia i południa Polski. Dlatego też każdy dzień jest bardzo cenny.
– Teraz właśnie tędy odbywa się najcięższy ruch – przyznaje Wiesław Stolarski, dyrektor zarządu dróg miejskich w Puławach. – Niewiele ciężarówek jeździ przez Żyrzyn omijając miasto, liczymy że duża część ruchu tranzytowego przeniesie się na obwodnicę. Ruch tirów przez miasto powoduje pogorszenie bezpieczeństwa, zniszczenia drogi czy uzbrojenia podziemnego.
Obwodnica Puław zostanie otwarta z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Początkowo inwestycja miała być zakończona pod koniec kwietnia, później termin przesunięto na 8 sierpnia, ale jego też nie udało się dotrzymać.
ŁuG
Fot. archiwum