Podpisana dziś (31.08) umowa w Stołpiu na wykonanie dokumentacji projektowej daje realne nadzieje na to, że długo wyczekiwana obwodnica stanie się faktem. Tym bardziej, że zapewnione są pieniądze na inwestycję.
– Obwodnica Chełma jest ujęta w programie budowy dróg na lata 2014-2023 – mówi rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Krzysztof Nalewajko. – Natomiast pozostała część S12 nie ma jeszcze zapewnionego finansowania. To zależy od tego, czy będziemy mieli oszczędności na innych inwestycjach w Polsce. Jeśli tak, z tych środków będzie można zbudować pozostałą część drogi – dodaje.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wyraził nadzieję, że w obecnej perspektywie budżetowej, uda się wygospodarować środki także na przebudowę drogi krajowej numer 12 od obwodnicy Piask do obwodnicy Chełma. – Droga ekspresowa S12 musi powstać, jest wpisana na listę w ramach programu budowy dróg krajowych. Jest na pierwszej pozycji na liście rezerwowej, ale jestem przekonany, że znajdziemy w oszczędnościach środki finansowe, by ją zrealizować – dodaje.
Wicemarszałek Sejmu – na co dzień mieszkanka Chełma – Beata Mazurek przypomina o uciążliwościach związanych z ruchem w tym mieście. – Ruch tranzytowy na ul. Rejowieckiej jest ogromny. Setki, jeśli nie tysiące ciężarówek utrudniają życie mieszkańcom – podkreśla.
Obwodnica nie tylko odciąży ruch w centrum Chełma, ale poprawi bezpieczeństwo. – Ta droga pozwoli bezpiecznie, przewidywalnie i komfortowo przejechać wokół Chełma. Będzie ona służyła nie tylko mieszkańcom miasta, ale wszystkim tym, którzy poruszają się tranzytem przez ziemię lubelską – podkreśla minister Adamczyk.
Sama obwodnica Chełma ma powstać do 2025 roku. Inwestycja ma kosztować 700 milionów złotych.
JZon
Fot. Jarosław Zoń