Unikatowe ubrania, obrazy, komiksy, czasem bardzo cenna porcelana, a nawet meblowa instalacja artystyczna malowana w motywy egzotyczne, która jeszcze dwa miesiące temu była galeryjnym eksponatem. To wszystko można kupić podczas szóstej wielkiej wyprzedaży garażowej w lubelskiej galerii Piękno Panie.
Zdarzają się także nietypowe rzeczy, o których opowiada Małgorzata Karwicka. – Mamy kapelusz – skarbonkę, mydlany mikrofon do śpiewania pod prysznicem, a nawet hantle dla być może 2-letniej dziewczynki. Często ludzie przychodzą z konkretną myślą lub piszą, bo szukają czegoś konkretnego. Jedna pani poszukowała drugiej części poroża łosia. Jednak najczęściej przychodzą po prostu popatrzeć i szukają czegoś co chwyci za serce.
„Czekam na tę rzecz”
– Uwielbiam takie miejsca, one mają duszę. Tu każda rzecz ma swoją historię – mówią lublinianie. – Lubię takie miejsca, odwiedzam je wszędzie tam, gdzie jeżdżę. Mam dom z stylu „bazar style”. Uwielbiam stare książki medyczne, tablice anatomiczne, mam zabytkowe krzesła.
Kolekcjoner to…
– Analizując kolekcjonera, to powinien być to domator o bardzo wyważonym stylu życia, dokładny i skrupulatny, wnikliwy, który lubi poświęcać się szczegółom – wyjaśnia Ireneusz Siudem, psycholog społeczny, psychoterapeuta. – Z drugiej strony, być może nie zdobyłby tych przedmiotów, gdyby nie był odważny, podróżował po świecie, a nawet charakteryzował się zaczepnym stylem życia.
W co inwestować?
– Opłaca się inwestować w malarstwo, niektóre monety – zauważa Marian Żukowski, dyrektor Instytutu Ekonomii i Zarządzania, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. – Jeżeli ma się pieniądze można inwestować w stare samochody, bo na nie zawsze jest popyt. Ci, którzy chcą inwestować w rzeczy stare to powinni być młodzi, świadomi, że taka inwestycja wymaga wiedzy i czasu. Warto zaczynać od rzeczy tańszych, aby po zarobku były to rzeczy większe i cenniejsze.
Dochód z wyprzedaży zostanie przeznaczony na utrzymanie galerii Piękno Panie. Wyprzedaż potrwa do niedzieli.
LilKa
Fot. Lilianna Kaczmarczyk