Dzielnicowy z Białej Podlaskiej Daniel Zasadzki zapobiegł wybuchowi gazu w jednym z mieszkań na terenie miasta. Właściciel mieszkania wysłał do komendanta miejskiego policji list z podziękowaniami. – Dzielnicowy pojechał do jednego z mieszkańców w związku ze zgłoszoną interwencją. Chodziło o konflikt między sąsiadami. Natomiast, kiedy był już na miejscu jego uwagę przykuł zapach gazu. Funkcjonariusz pootwierał okna i wezwał na miejsce odpowiednie służby – mówi rzecznik bialskiej policji Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Po kilku dniach dzielnicowy skontaktował się z mieszkańcem, gdzie podjęta była interwencja, upewniając się, że instalacja gazowa jest sprawna.
MaT
Fot. KWP Lublin