Niebezpieczni rowerzyści na lubelskich chodnikach

biker 1783498 960 720

Obok odpowiedzialnych i kulturalnych rowerzystów poruszających się po ścieżkach rowerowych, są też tacy, którzy nie tylko jeżdżą po chodnikach, ale traktują mijanych pieszych jak przeszkody. O wypadek w takich sytuacjach nie trudno. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło kilka dni temu na placu Litewskim. – 4-letnia dziewczyna, która spacerowała z ojcem za rękę chciała podbiec do fontanny. Wpadła pod rowerzystę, który jechał w przeciwnym kierunku – opowiada Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Dziecko zostało przewiezione do szpitala na badania. Na szczęście dziewczynka nie doznała żadnych obrażeń – dodaje.

– Jeżeli rowerzysta będzie stwarzał realne zagrożenie dla użytkowników chodników, to w takich sytuacjach nakładamy mandaty karne – podkreśla rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola.

– Bywają niebezpieczne sytuacje – mówią mieszkańcy Lublina.

– Rowerem po chodniku możemy się poruszać w określonych sytuacjach – wyjaśnia Gogola. – Po pierwsze, kiedy jedziemy z dzieckiem do lat 10 poruszającym się jednośladem. Po drugie, kiedy warunki atmosferyczne stwarzają zagrożenie. Bądź w sytuacji, kiedy na drodze obowiązuje prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę – dodaje.

– Za naruszenie przez rowerzystę przepisów o korzystaniu z chodnika grozi mandat w wysokości 50 złotych – zaznacza Karbowniczek. – Jeżeli rowerzysta spowoduje zdarzenie drogowe, to musi się liczyć z konsekwencjami takimi jak za kolizję drogową – dodaje.

Od początku lipca, straż miejska wystawiła 11 mandatów karnych za jazdę po chodniku i udzieliła 9 pouczeń. Natomiast policja poszukuje świadków trzech wypadków z udziałem rowerzystów. Jeden z nich dotyczy potrącenia pieszej – do tego zdarzenia doszło popołudniu 27 lipca na al. Racławickich w Lublinie.

MaK

Fot. pixabay.com

Exit mobile version