Kobiety mieszkające na wsi miały utrudniony dostęp do ginekologa, niektóre musiały dojeżdżać nawet 50 kilometrów; nie wszystkim wykonano zalecane badania. W co czwartej poradni pacjentkom nie zapewniano również prawa do intymności podczas badania – wynika z najnowszego raportu NIK.
Kontrolą objęto 27 poradni z województw łódzkiego, opolskiego, podkarpackiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
– Poradnie zlokalizowane w gminach wiejskich stanowiły nieznaczny odsetek ogółu takich poradni, chociaż mieszka tam ok. 40 proc. kobiet i noworodków. W konsekwencji w województwach podlaskich i lubelskim na jedną poradnię ginekologiczną na wsi przypadało nawet 27 tys. kobiet, które w skrajnych przypadkach do poradni miały 50 kilometrów – poinformowała w czwartek NIK.
– Chociaż na wsi mieszka około 40% kobiet i noworodków, liczba poradni jest tam nieproporcjonalnie niska – mówi prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski. – W efekcie niemal każda wiejska poradnia ginekologiczna ma pod opieką kilka lub kilkanaście tysięcy kobiet. Nasza kontrola pokazała te skrajne przypadki, czyli województwo podlaskie i lubelskie, w których na jedną poradnię ginekologiczną przypadało nawet 27 tysięcy kobiet. Ponadto niektóre pacjentki, by dotrzeć do ginekologa, musiały przejechać nawet 50 km.
NFZ uzasadniał małą liczbę poradni na Lubelszczyźnie i Podlasiu brakiem chętnych do udzielania świadczeń. W latach 2016-2017 świadczenia były na ogół udzielane przez poradnie wyłonione przez wojewódzkie oddziały NFZ podczas konkursów przeprowadzonych kilka lat wcześniej.
– Ogłaszanie w kolejnych latach postępowań konkursowych mogłoby być dla świadczeniodawców impulsem do ubiegania się o kontrakt z NFZ lub do tworzenia nowych poradni – zauważa NIK.
Kontrolerzy sugerują resortowi zdrowia, że „uzupełnieniem dostępności do świadczeń ginekologiczno-położniczych mogą być gabinety położnych, które prowadzą działalność w ramach podstawowej opieki zdrowotnej”. Ale w woj. podlaskim, gdzie jest najmniejsza liczba poradni ginekologicznych w gminach wiejskich w kraju, żadna przychodnia nie podpisała umowy na opiekę nad kobietą ciężarną.
Standard opieki nad kobietą ciężarną
Standardy opieki nad przyszłą mamą i jej dzieckiem są odgórnie określone – w tym świadczenia profilaktyczne, badania diagnostyczne, konsultacje, prowadzenie ciąży od dziesiątego tygodnia do rozwiązania.
– W województwach o małej liczbie poradni wiejskich w 2016 roku odnotowano największy wskaźnik zgonów okołoporodowych – informuje NIK. W województwie podlaskim było to 33,64 na 100 tysięcy urodzeń. W województwie opolskim to 22,28 na 100 tysięcy urodzeń. Dla porównania NIK podaje przykład z Podkarpacia, gdzie relacja ta wynosi 5,41 na 100 tys. urodzeń.
W związku z tym, NIK zawnioskowała do ministra zdrowia m.in. o wprowadzenie szczegółowych wymagań, jakim powinny odpowiadać gabinety ginekologiczne, i które będą zapewniać pacjentom prawo do intymności oraz godności.
PAP / IAR
Fot. pixabay.com