Tysiące osób szukają ochłody w wielu kąpieliskach naszego regionu. Dlatego policjanci apelują o rozważną rekreację nad wodą.
Najlepiej korzystać ze strzeżonych kąpielisk, nie odpływać za daleko, nie wchodzić gwałtownie do wody, gdy organizm jest rozgrzany, a także bezpośrednio po posiłku, a przede wszystkim po spożyciu alkoholu.
– To alkohol odpowiada za większość utonięć i wypadków. Tak było też w poprzednim tygodniu, gdy mężczyzna uszkodził kręgosłup skacząc do wody – mówi nadkomisarz Bożena Szymańska z włodawskiej policji. – Młody chłopak skoczył z pomostu do wody, która miała głębokość mniejszą niż metr. Z tego, co mówili świadkowie, pił wcześniej alkohol. Doznał poważnego urazu kręgosłupa i śmigłowcem został przewieziony do lubelskiego szpitala.
CZYTAJ TAKŻE: Skoczył na główkę. Ma wyrok na całe życie
O włos od nieszczęścia było również w ten weekend. Zostawionego przez znajomych i opadającego z sił młodego mężczyznę wyłowili ze środka Jeziora Białego pracownicy wypożyczalni sprzętu wodnego.
– Gdy jego znajomi odpłynęli na kilkadziesiąt metrów, zaczął płynąć w naszą stronę, szukając ratunku – mówi Szymon Buchman z jednej z wypożyczalni sprzętu wodnego. – Kilka metrów od naszego rowerka zaczął znikać pod wodą, więc skoczyliśmy do jeziora i przeholowaliśmy go na rower wodny. Zarówno on, jak i wszyscy jego znajomi byli pod wpływem alkoholu.
Wypadkom sprzyja także wysoka temperatura, która wzmacnia działanie alkoholu, osłabiając organizm i koncentrację.
DoG / opr. ToMa
Fot. archiwum