Fundacja Spichlerz Kultury zaprasza od 22 do 26 sierpnia 2016 na szóstą już edycję Pardes Festival – Spotkań z Kulturą Żydowską. Festiwal rozgości się w różnych lokalizacjach Kazimierza Dolnego, na wycieczkę pojedziemy do skansenu w Muzeum Wsi Lubelskiej, a na koncerty wybierzemy się do klimatycznego Teatru Klepisko w Skowieszynku pod Kazimierzem.
Organizatorzy zachęcają do udziału w prezentacjach multimedialnych, koncertach, pokazach filmowych, spacerze tematycznym po kolekcji judaików Muzeum Nadwiślańskiego, wędrówce śladami żydowskimi w Kazimierzu Dolnym. Goście festiwalowi spotkają się z wybitnymi znawcami judaizmu, tradycji, kultury żydowskiej i wielokulturowego dziedzictwa Polski.
Dzięki współpracy z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN poznajemy rok po roku poszczególne galerie wystawy stałej w POLIN. Tego roku zapraszamy na kolejny wirtualny spacer po galerii „Miasteczko”. Prezentacja przybliży podstawy duchowości chasydzkiej, przybliży fenomen działalności publicznej Baal Szem Towa (Beszta), twórcy chasydyzmu, żydowskiego nurtu religijnego wyrosłego z mistycznych tradycji judaizmu, innowacyjność jego nauczania i praktyki religijnej na tle judaizmu instytucjonalnego funkcjonującego na ziemiach Rzeczpospolitej w XVIII w. Poznamy kluczowe terminy, które pozwalają poznać konstrukcję duchowego świata chasydów.
W programie festiwalu – już po raz kolejny – warsztat wycinanki żydowskiej prowadzony przez mistrzynię wycinanki Joannę Matyjasek z Lublina. Tradycyjne wycinanki żydowskie związane były ściśle z życiem religijnym i rocznym cyklem liturgii. Najokazalsze z nich, zwane „mizrach” (po hebrajsku: wschód), wskazywały kierunek modlitwy – ku Jerozolimie, inne służyły do dekoracji sukki w Święto Szałasów, do liczenia omeru – dni między Świętami Pesach i Szawuot, zapowiadały radosny miesiąc Adar, zdobiły chorągiewki w święto radości Tory – Simchat Tora. Na Szawuot robiono wycinanki zwane „szewłojsłach” lub „rojzełach” – rozetki, które wieszano w oknach. Formę wycinanki miały często amulety chroniące noworodka.
Powędrujemy tego roku śladami polsko-żydowskiej kolonii artystycznej w Kazimierzu nad Wisłą i ten spacer otworzy tegoroczny program festiwalowy (22 sierpnia, środa, godz.11.00, zbiórka przed Kamienicą Celejowską). Całą festiwalową sobotę (25 sierpnia) wypełnią spotkania ze znawcami szeroko rozumianej sztuki żydowskiej i tematyka kolonii artystycznych.
Tak o kolonii artystycznej w Kazimierzu Dolnym pisze prof. Jerzy Malinowski w przedmowie do katalogu „W Kazimierzu Wisła mówiła do nich po żydowsku… Malarze żydowscy w kazimierskiej kolonii artystycznej” (wydawca: Muzeum Nadwiślańskie, Kazimierz Dolny 2008).
Kulturę tego środowiska do II wojny światowej tworzyli malarze (literaci, także fotograficy i filmowcy) polskiego i żydowskiego pochodzenia. […] Kazimierz przyciągał uwagę odległą średniowieczną tradycją, sięgającą króla Kazimierza Wielkiego i Esterki – jego żydowskiej kochanki, polskimi flisakami i żydowskimi kupcami, architekturą łączącą perły renesansu z chasydzkim sztetlem, którego niepowtarzalny nastrój przekazały słynne żydowskie filmy – „Dybuk” i „Jideł gra skrzypcach”. W okresie międzywojennym Kazimierz – obok Zakopanego – był jednak najważniejszą kolonią artystyczną w Polsce. Stał się głównym celem artystycznych wyjazdów warszawskich artystów. Jednak jego specyfikę (w przeciwieństwie do Zakopanego) określał polsko-żydowski charakter. Było to bowiem jedyne w Polsce miasto, w którym Polacy i Żydzi tworzyli artystyczną wspólnotę.
W trakcie Pardes Festival powracamy do mitycznego sztetla, przywracamy i poznajemy mikrokosmos wielokulturowych miast i miasteczek w dawnej Polsce. W podróż szlakiem wielkokulturowych miasteczek dawnego Królestwa Polskiego wyruszamy z dr Pawłem Fijałkowskim z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Pamięć międzywojennego wielokulturowego Łukowa przywoła dr Krzysztof Czubaszek, a o przedwojennym Lublinie i Kazimierzu nad Wisłą utrwalonych na zdjęciach Edwarda Hartwiga opowie Joanna Zętar z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”. Z tekstu Katarzyny Szeloch opublikowanym w Kurierze Lubelskim: ” […] Pan Edward pamięta przedwojenną ulicę Lubartowską. Dorożki wypełnione Żydami z pejsami, w rytualnych strojach i białych skarpetkach: – Uwieczniłem na zdjęciach jeden z najpiękniejszych tematów, Żydzi w dorożkach siedzieli przylepieni do siebie, nigdy nie śpieszyli się, chodzili powoli. Wodę nosili w drewnianych nosidłach. To były piękne tematy. Pewnego razu odwiedził go pewien Żyd i poprosił o zrobienie zdjęć z otwarcia joszibotu, wyższej uczelni rabinackiej przy Lubartowskiej: – Na ręce miałem przepustkę z gwiazdą, teren otoczony był drutem kolczastym…Fotografował całe Podzamcze, dzielnicę żydowską. Niestety, żadne z tych zdjęć nie ocalało: – Bomba spadła na Hotel Europejski, gdzie – na tyłach mój ojciec miał zakład…”
Tradycyjnie już zapraszamy do klimatycznego Folwarku Walencja na urokliwe „Popołudnie ze Śliwką” (23 sierpnia, czwartek). Fundacja Spichlerz Kultury chciałaby przywrócić śliwce należne jej miejsce wśród wielu innych atrakcji kazimierskich i uczynić spoiwem dawnych i dzisiejszych czasów.
O śliwce pisał Tadeusz Pruszkowski, twórca kazimierskiej kolonii artystycznej: Mam wrażenie, że [Kazimierz] stanie się miastem figurującym w Bedekerze jako miasto wytwarzające obrazy i śliwki, podobnie jak Bruksela – koronki, a Łódź towary łokciowe”. Zapraszamy na arcyciekawą gawędę Grzegorza Miliszkiewicza kustosza z Muzeum Wsi Lubelskiej: O śliwkach, sadach owocowych i Żydzie-dzierżawcy sadów w II Rzeczpospolitej Smak i zapach śliwek (także wędzonych!), aromat wypieków śliwkowych i innych owocowych smakołyków i niespodzianka muzyczna na żydowską nutę wypełnią Popołudnie ze Śliwką w Folwarku Walencja. „Śliwkowy” program dopełni tego roku spacer szlakiem sadów i wąwozów kazimierskich ze znakomitym regionalistą Andrzejem Pawłowskim.
W programie festiwalowym proponujemy dwa spotkania nawiązujące do ubiegłorocznych obchodów 500-lecia Reformacji. Przypomnijmy, że Sejm Rzeczypospolitej Obojga Narodów już w 1573 r. podjął uchwałę gwarantującą bezwarunkowy i wieczny pokój między wszystkimi różniącymi się w wierze, zapewniającą innowiercom równouprawnienie z katolikami i opiekę państwa. Ta decyzja na rzecz tolerancji była odważnym krokiem w Europie nękanej okrutnymi wojnami i zagrożonej trwałym rozłamem. Spotkania ze znawcami historii Reformacji w Polsce w festiwalowe przedpołudnie piątkowe, 24 sierpnia w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki.
Ważny wątek programu festiwalowego to tematyka mniejszości narodowych i etnicznych zamieszkujących współcześnie Polskę. Skomplikowany splot polsko-ukraińsko-żydowski przybliży cykl spotkań o tematyce ukraińskiej: prelekcja profesora Andrzej Zięby (UJ) poświęcona historii stosunków polsko-ukraińsko-żydowskich od połowy XVII do końca XVIII w., film „Dybuk. Rzecz o wędrówce dusz”, a po filmie rozmowa z jego twórcami wzbogacona komentarzami profesora Andrzeja Zięby (24 sierpnia, piątek).
Festiwalowe sobotnie przedpołudnie wypełnią dwie prezentacje multimedialne poświęcone wybitnym artystom pochodzenia żydowskiego. Katarzyna Wąs przybliży twórczość urodzonej w Warszawie, w zasymilowanej żydowskiej rodzinie, słynnej malarki Meli Muter (1876-1967), która na drugą ojczyznę wybrała Francję; artystki, która zasłynęła jako portrecistka paryskich elit, kobiety, która łamała wszelkie konwenanse.
Monika Nowakowska przybliży postać urodzonego w Łodzi Zygmunta Szretera (1899-1977), syna Maksa Schretera, łódzkiego fabrykanta produkującego tkaniny i wnuka ozorkowskiego sukiennika. Artysta od 1934 r. na stałe mieszkał w Paryżu, w dzielnicy cyganerii artystycznej – Montparnasse. Malował ekspresyjne portrety i autoportrety, świetliste pejzaże, kameralne widoki wnętrz i martwe natury, rzeźbił głowy członków rodziny i przyjaciół, które wystawiał na paryskich salonach, w Berlinie, Amsterdamie, Helsinkach, Zurychu, także w Jerozolimie i USA. Do Łodzi wracał kilkakrotnie: w 1933, 1935 i 1937 i tu w salonie przy ulicy Piotrkowskiej 90 organizowano wystawy indywidualne artysty. Zygmunt Szreter to jeden z tych przedstawicieli Szkoły Paryskiej, których twórczość czeka jeszcze na rzetelne opracowanie i dogłębną analizę, a życiorys na liczne uzupełnienia.
W sobotnie popołudnie festiwalowe, 25 sierpnia zapraszamy na zwiedzanie kolekcji judaików w zbiorach Muzeum Nadwiślańskiego, prezentację kolonii artystycznej w Krzemieńcu i spacer śladami żydowskimi w Kazimierzu nad Wisłą.
Na wyjątkowy program muzyczny szóstej edycji Pardes Festival składają się trzy wieczorne koncerty: 23, 24 i 25 sierpnia – wszystkie trzy w Teatrze Klepisko w Skowieszynku pod Kazimierzem. 23 sierpnia (czwartek) na scenie Teatru Klepisko wystąpi znakomita Kapela Niwińskich z projektem „Czas wesela”, 24 sierpnia (piątek) zagra fenomenalna Hańba!, a na finał festiwalu, w sobotę 25 sierpnia, w Teatrze Klepisko wystąpi charyzmatyczny zespół Yaron Trio. Liderka i wokalista zespołu, Agnieszka Mendel, zaśpiewa w jidysz, po hebrajsku i w ladino. Zapraszamy! Sprzedaż biletów przed koncertami w Teatrze Klepisko.
Na 26 sierpnia 2018 (niedziela) zaplanowana jest w partnerstwie z Muzeum Wsi Lubelskiej wycieczka do podlubelskiego skansenu. W programie zwiedzanie drewnianej cerkwi p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Cerkiew jest obiektem muzealnym i jednocześnie pełni funkcje kultowe dla wspólnoty greckokatolickiej. Po mszy i zwiedzaniu cerkwi zapraszamy na warsztat pisania ikon. Udział nieodpłatny.
Pardes Festival to znakomita okazja do zdobycia wiedzy o różnorodności etnicznej, religijnej, kulturowej Polski – w przeszłości i współcześnie. Formuła wydarzeń festiwalowych i przypisanych do nich otwartych dyskusji z prelegentami, artystami, ekspertami w obszarze wielokulturowości tworzy przestrzeń do refleksji nad uprzedzeniami i stereotypami, budując platformę dialogu międzykulturowego.
Patronat medialny: Radio Lublin.
Szczegóły na profilu facebookowym wydarzenia.
Info i fot. materiały organizatora /nadesłane/
Pliki:Program Festiwalu