Lubelscy pielgrzymi wyruszyli na Jasną Górę. Wcześniej wzięli udział we mszy świętej przed archikatedrą, którą celebrował metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik.
Dla każdego pątnika pielgrzymka jest wydarzeniem wyjątkowym. Każdy idzie ze swoimi intencjami i nadziejami. To moment, w którym pielgrzymom towarzyszą szczególne emocje.
– Na podstawie własnych doświadczeń mogę stwierdzić, że wyjście z Lublina jest porównywalne, jeśli chodzi o odczucia, z wejściem na Jasna Górę. Zaczynamy podróż pełną wyzwań. Ale jeśli ktoś idzie z wiarą i nadzieją, nie ma się czego obawiać. To moja 29 pielgrzymka. Jeśli się raz pójdzie, później trudno sobie tego odmówić. Poznaje się fantastycznych ludzi, spędza się w drodze taki czas, którego nie da się nigdzie indziej powtórzyć. Między ludźmi buduje się więź. Jest się pomiędzy swoimi, chociaż te osoby często widzi się po raz pierwszy – opowiadają pielgrzymi.
– Zawsze, gdy rozpoczyna się pielgrzymka, czuję dreszcz emocji. Mimo iż idę już po raz 35, to jest zawsze coś nowego, niesamowitego. Doświadczenie duchowe jest za każdym razem inne – stwierdza ks. Mirosław Ładniak, przewodnik lubelskiej pielgrzymki
– Ludzie pytają się, co zabrać na pielgrzymkę, jakie buty, czy kapelusz od słońca jest obowiązkowy? Odpowiadam im, że przede wszystkim musi być w sercu wzbudzona intencja. Jeżeli ona będzie, na pewno dojdziemy na Jasna Górę – dodaje Małgorzata Stachurska, kierownik sekretariatu Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki.
W tegorocznej 40. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę z Lublina uczestniczy około 2 tysięcy osób. Jej hasło brzmi: „Owocem Ducha jest miłość”. Dojście do Częstochowy zajmie pątnikom 12 dni.
SuPer / opr. ToMa
40. Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę wyrusza z Lublina, 03.08.2018, fot. Piotr Michalski