Działacze Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego na Lubelszczyźnie zarzucają kłamstwo politykom Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o inwestycje rozpoczęte za rządów koalicji PO – PSL.
Dotyczy to m.in. rozbudowy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej oraz budowy dróg ekspresowych: S19 na odcinku Lubartów – Białystok i S17 Piaski – Hrebbene.
– To my zabezpieczyliśmy pieniądze na te inwestycje, a obecny rząd jedynie z tego korzysta – mówi europoseł PSL, Krzysztof Hetman. – Obrzydliwym kłamstwem jest to, co mówią dziś politycy PiS, że Polska Wschodnia została zostawiona sama sobie, a w momencie gdy przyszli do władzy, musieli zaczynać od początku i droga S19 była porzucona. Co panowie z PiS-u robili przez ostatnie 3 lata poza opowiadaniem półprawd i kłamstw?
Na zarzuty PO-PSL odpowiada lubelski wojewoda Przemysław Czarnek.
– Nie macie honoru, panowie – powiedział na konferencji prasowej wojewoda. – Rozstrzygnęliśmy przetarg na pierwszy etap inwestycji Lublina z Lubartowa i z Lubartowa do granicy województwa lubelskiego, w ramach Via Carpatia. Termin odbioru jest w 2020 roku. To odpowiedź na pytanie: co takiego zrobiliśmy w sprawie drogi do Lubartowa?
Wojewoda odniósł się też do zarzutów, że obecny rząd tylko sobie przypisuje zasługę wybudowania obwodnicy Puław, podczas gdy projekt ten pochodzi jeszcze sprzed 2015 r.
– Pozwolenie na budowę tej budowę tej drogi wydałem ja, w marcu 2016 roku. To obecnie funkcjonująca Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wykonała obwodnicę jako inwestor. Ale nikt nie zaprzecza, że zaczęło się to w 2014 r. Nie wiem, skąd te pretensje – mówi Przemysław Czarnek.
W środę, 2 sierpnia odcinek S12 – obwodnicę Puław od węzła Kurów Zachód do nowego mostu na Wiśle – otworzył premier rządu Prawa i Sprawiedliwości, Mateusz Morawiecki.
Wojewoda lubelski podkreślił, że obecnie w województwie lubelskim uruchomionych jest szereg realizacji drogowych, mających liczyć łącznie ponad 300 kilometrów.
MaTo / PrzeG / opr. ToMa
Na zdjęciu: otwarta wczoraj obwodnica Puław. Fot. Mirosław Trembecki