Dwaj policjanci, którzy próbowali gasić płonący radiowóz w Kurowie, trafili do szpitala w Lublinie.
Według wstępnych informacji, jakie Radio Lublin otrzymało tuż po zdarzeniu z Komendy Powiatowej Policji w Puławach funkcjonariuszom nic się nie stało. Próbowali oni jednak gasić płonący radiowóz i zasłabli prawdopodobnie na skutek wdychania oparów dymu.
Około godziny 14.00 przy wjeździe do Kurowa od strony Puław zapalił się samochód policyjny. Stworzył się duży korek. Obecnie krajowa „dwunastka” jest już przejezdna. Na razie nie wiadomo, dlaczego auto stanęło w płomieniach.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. archiwum