Ponad pół miliona euro osiągnięto ze sprzedaży koni arabskich podczas aukcji Pride of Poland. Na 11 wystawionych klaczy sprzedanych zostało 6. Pozostałe nie osiągnęły zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej.
Najwięcej zapłacono za michałowską, siwa klacz Parmana. Została sprzedana za 180 tys. euro. Podobnie wysoką cenę osiągnęła Pilarosa z Janowa Podlaskiego, za którą kupiec zapłacił 133 tys. euro.
Nie sprzedała się natomiast, wymieniana jako jedna z faworytek tegorocznej aukcji, janowska klacz Bambina.
Z aukcji jest zadowolony prezes michałowskiej stadniny Maciej Grzechnik. – Najważniejsza jest atmosfera, żeby kupcy zaufali i chcieli kupić. Sukces jest osiągnięty. To, co chcieliśmy, zrobiliśmy. Budowa rynku i cen to długi proces.
Inaczej na wyniki aukcji patrzy hodowca koni arabskich Andrzej Wójtowicz. – Przy bardzo dobrej jakości koni, które zostały wystawione na sprzedaż, cena jest bardzo słaba.
Podczas ubiegłorocznej aukcji spośród 25 wystawionych klaczy sprzedano 6, za kwotę 410 tysięcy euro.
Rekordowa kwota licytacji padła w 2015 roku. Wówczas za 1,4 mln euro sprzedano janowską klacz Pepitę.
MaT / opr. ToMa
Fot. i film Piotr Michalski
Zobacz zdjęcia z prezentacji koni arabskich przed aukcją Pride of Poland