Profesor Krzysztof Tomasiewicz (na zdj.) – kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych w Lublinie potwierdza, że obawy związane z bakterią New Delhi są w pełni uzasadnione.
Paradoksalnie, jest to pewnego rodzaju odpowiedź na to, że z wieloma chorobami umiemy sobie radzić. Mamy bardzo wiele wynalezionych antybiotyków, ale w skutek nieprawidłowego ich stosowania bakterie nabywają mechanizmów oporności. W przypadku bakterii New Delhi, sytuacja jest szczególnie skomplikowana ponieważ wytworzyła ona odporność na wszystkie znane antybiotyki – wyjaśnia prof. Tomasiewicz.
Ograniczenie kontaktu z osobami chorymi, prace naukowe nad wynalezieniem nowego antybiotyku i przede wszystkim przestrzeganie podstawowych zasad higieny – jak częste mycie rąk – to na razie jedyne możliwości działania wobec bakterii New Delhi.
WB
Fot. Weronika Pawlak