Prawie wszystkie gminy z województwa lubelskiego zgłaszają wstępnie straty spowodowane przez suszę. Najbardziej poszkodowane są północne rejony województwa. Odwiedziliśmy podlubelską gminę Garbów, gdzie poza suszą, straty przyniosła także piątkowa nawałnica.
– W naszej gminie już w czerwcu ogłosiliśmy możliwość przyjmowania wniosków odnośnie klęski suszy i strat spowodowanych suszą w uprawach na obszarze Janowa, Borkowa, Woli Przybysławskiej. W ubiegłym tygodniu, w piątek, mieliśmy innego rodzaju anomalię – wichurę, która spowodowała straty w uprawach chmielu – mówi zastępca wójta Małgorzata Sanaluta.
– Na dzień dzisiejszy, licząc plon i konstrukcję, to ponad 150 tysięcy złotych do tyłu – mówi jeden z mieszkańców poszkodowanych przez nawałnicę – Mam zgłosić się do urzędu gminy, gdzie będzie powołana komisja i zrobiony protokół strat. Trzeba zacisnąć zęby i coś robić, ale jak to dalej będzie – nie wiem.
– Ratujemy, podnosimy to, co zerwane. Przez pół dnia zrobiliśmy pół rzędu. Nająłem czterech ludzi i co się da uratować, ratujemy – mówi kolejny poszkodowany mieszkaniec.
– Straty są bardzo duże – mówi Mirosława Chojnacka, podinspektor ds. księgowości podatkowej. – Nie mogliśmy oszacować strat w truskawkach z uwagi na brak plonów. Nie mogliśmy oszacować czy wystąpiła susza na tym terenie czy nie. Nie możemy stwierdzić straty, jeśli nie ma owocu.
Rolnicy, którym wyschły truskawki, nie dostaną żadnych pieniędzy.
– W protokole możemy tylko wpisać „truskawka – 0% straty” – mówi Mirosława Chojnacka. – Protokoły jeszcze nie są złożone, ponieważ nie wszyscy rolnicy je odebrali. Warunkiem przesłania protokołu do urzędu wojewódzkiego jest podpisanie go przez rolnika. Jeżeli nie ma podpisu, czekamy – dodaje.
– Wniosków jest ogółem bodajże 31 i w zasadzie dwóch czy trzech blokuje przekazanie kompletu zbiorowego protokołu do urzędu wojewódzkiego – mówi Małgorzata Sanaluta.
– Aktualnie jeśli chodzi o susze w województwie lubelskim i szacowanie strat suszowych, to 196 gmin zadeklarowało, że tego typu sytuacje na ich terenie się dzieją – mówi Marek Wieczerzak z biura wojewody lubelskiego. – Poszkodowanych mamy 13 200 gospodarstw, to jest ponad 138 000 hektarów dotkniętych suszą. Około 26 000 ha uszkodzonych jest w co najmniej 70%, a więc są to bardzo duże straty. Wartość szacunkowa tych strat to w sumie blisko 100 milionów zł – dodaje.
Urząd wojewódzki apeluje do samorządów o jak najszybsze dostarczanie protokołów oszacowań strat wynikłych z suszy. Rząd zapowiedział zwiększenie kwoty odszkodowań dla rolników poszkodowanych przez suszę. Na realizację programu z budżetu państwa trafi prawie 800 mln zł.
TSpi (opr. DySzcz)
Fot. Tomasz Spicyn