Będzie obserwacja psychiatryczna 36-letniej Ukrainki Nadii K., podejrzanej o usiłowanie zabójstwa noworodka. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło pod koniec lipca w Milejowie w zakładach przetwórstwa owoców i warzyw.
W pewnym momencie kobieta odeszła od taśmy i poszła do toalety. Tam, zdaniem śledczych, 36-latka po urodzeniu noworodka wrzuciła go do kosza na śmieci. Dziecko uratowały inne pracownice.
– Obserwacja może potrwać nawet 6 tygodni. Opinia biegłych jest jednak kluczowa w tej sprawie, bo to od niej zależy czy podejrzana odpowie przed sądem – mówi Joanna Bełz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Biegli psychiatrzy zbadają między innymi to czy Nadia K. w dniu zdarzenia była poczytalna i czy nie działała pod wpływem szoku poporodowego.
Ukrainka jest obecnie w tymczasowym areszcie. Jak udało się dowiedzieć Radiu Lublin nikt w zakładach przetwórstwa owoców i warzyw w Milejowie miał nie wiedzieć o ciąży kobiety. Urodzony noworodek nadal w stanie ciężkim jest pod obserwacją lekarzy.
Nadii K. za usiłowanie zabójstwa dziecka grozi nawet dożywocie.
MaTo
Fot. policja.gov.pl / archiwum