Mężczyzna, który z okien mieszkania na jednym z osiedli LSM w Lublinie strzelał do ludzi, jest w rękach policji.
W czwartek mundurowi dostali zgłoszenie, że z okna jednego z bloków padły strzały z broni pneumatycznej w kierunku grupy młodych ludzi. Jeden z wystrzelonych śrutów zranił 19-letnią kobietę. Pokrzywdzona z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.
Policjanci ustalili skąd mogły paść strzały. Początkowo nikt nie chciał otworzyć drzwi wytypowanego mieszkania. Wewnątrz lokalu znajdowało się dwóch mężczyzn i kobieta. Wszyscy twierdzili, że nie mają pojęcia, skąd padły strzały. Jednak w jednym z pokoi policjanci odnaleźli wiatrówkę. Podczas przeszukania zabezpieczyli także dwie sztuki broni czarnoprochowej oraz ponad 80 sztuk różnego rodzaju amunicji.
Zatrzymani zostali: 59-letni mężczyzna i jego 26-letni syn. Dzisiaj (03.08.) zarzuty przestawione zostaną młodszemu z mężczyzn. 26-latek będzie odpowiadał za narażenie kobiety na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Grozić mu może do 3 lat pozbawienia wolności.
MaK
Fot. KWP Lublin