28-latek zamieszany w zabójstwo pracownika stacji paliw w Pałecznicy-Kolonii – uniknie odpowiedzialności. Biegli stwierdzili, że w dniu zdarzenia (30.11/01.12.2017) – Damian D. był niepoczytalny.
28-latek razem ze znajomymi – Damianem S. i Magdaleną J. – przyjechał na stację benzynową pod pretekstem wymiany butli gazowej. W pewnym momencie Damian S. uderzył pracownika w głowę. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Sprawcy w dniu zdarzenia zabrali mu 140 złotych.
Damian S. i Magdalena J. zostali już skazani przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Damian D. najprawdopodobniej uniknie kary, bo – jak stwierdzili biegli – w dniu zdarzenia był niepoczytalny.
– Nie ma mowy o winie podejrzanego. Musimy też umorzyć sprawę – mówi Polskiemu Radiu Lublin szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubartowie, Katarzyna Świerszcz-Dobosz.
Śledczy będą jednak wnioskować o leczenie Damiana D. w szpitalu psychiatrycznym. Biegli stwierdzili, że 28-latek w przyszłości może popełnić podobny czyn.
MaTo / opr. MatA
Fot. KWP Lublin /archiwum/
CZYTAJ TAKŻE: Brutalnie zabili pracownika stacji paliw. Młodzi ludzie usłyszeli wyroki