Nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie od strony Wrotkowa ratownicy wywiesili czerwoną flagę. Oznacza to, że kąpiel jest surowo zakazana z powodu sinic.
– Złamanie zakazu może się bardzo źle skończyć – informuje koordynator ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na Słonecznym Wrotkowie, Łukasz Korgul. – Najczęstszym objawem są problemy skórne. Mogą też pojawić się wymioty i biegunka.
Jak informują ratownicy, woda w Zalewie Zemborzyckim od strony Mariny nadaje się do kąpieli. Podobnie powinno być nad innymi jeziorami w całym regionie.
A tymczasem tłumy lublinian i turystów zapełniły w sobotę plaże i zielone tereny nad Zalewem Zemborzyckim.
– Wypoczywając nad wodą trzeba jednak pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa – dodaje Łukasz Korgul. – Przede wszystkim kąpiemy się tylko w miejscach strzeżonych. Nie wchodzimy do wody po alkoholu, bowiem jest to przyczyna największej ilości utonięć w Polsce. Nie przeceniajmy też swoich umiejętności. Jeżeli coś złego się dzieje, nie bójmy się przyjąć pomocy.
Pomoc udzielona natychmiast przez ratowników WOPR może uratować nasze życie.
Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, tylko w piątek, 3 sierpnia w Polsce utonęło sześć osób. Od kwietnia w polskich akwenach i kąpieliskach śmierć poniosło już 267 osób.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum