Na trzy miesiące do aresztu trafił 21-latek, podejrzany o usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Do dwóch mężczyzn idących ulicą Sadową podszedł 21-latek, który zażądał pieniędzy na alkohol. Groził im nożem. Jeden z napadniętych uciekł i o zdarzeniu zawiadomił policję. Drugi trzymanym w ręku plecakiem bronił się przed atakującym go napastnikiem. W trakcie szarpaniny rozbójnik ranił 33-latka w plecy. Na szczęście obrażenia nie okazały się groźne – mówi podkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie..
Policjanci zatrzymali napastnika. 21-letni mieszkaniec Zamościa pod zarzutem rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia trafił do policyjnej celi. Okazało się, że miał w organizmie ponad promil alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty usiłowania rozboju.
PaSe
Fot. KWP Lublin