7-letni chłopiec wyskoczył przez okno z sali lekcyjnej szkoły w Wilkowie. Trafił do szpitala – jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu. Chłopiec czekał z opiekunką na autobus. W pewnym momencie przypomniał sobie, że w szkole zostawił bluzę. Gdy wrócił do klasy po odzież – ktoś nagle zamknął drzwi od sali.
7-latek, aby nie spóźnić się na autobus szkolny, postanowił wyskoczyć z okna na I piętrze budynku. – Niestety nie skończyło się to dla niego dobrze. Chłopiec ze złamaną nogą został przewieziony do szpitala – mówi komisarz Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Chłopiec trafił do szpitala. Jak się okazało, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
TSpi
Fot. KWP Lublin