„Kimchi” to pierwszy singiel z trzeciego albumu Bovskiej, „KĘSY”. Singlowi towarzyszy kolorowy energetyczny klip, który zaskakuje swoją nietypową formą. Obraz oscyluje pomiędzy teledyskiem a lyric video, do którego Bovska sama zaprojektowała grafiki, poruszone przez motion designera – Bartka Szadurskiego. Piosenka ma nawet swoje logo, które zaprojektował Dominik Robak.
Co było inspiracją do powstania piosenki? Bovska opowiada: W Warszawie na Krakowskim Przedmieściu był kiedyś stary bar z wysokim kontuarem i lustrami. Można było siedzieć z boku i w lustrzanym odbiciu obserwować wszystko, co dzieje się na sali. Aby zamówić coś przy kontuarze trzeba było właściwie stanąć na palcach, tak był wysoki. Panował tam niepowtarzalny klimat, czas płynął wolniej, świetnie prowadziło się długie rozmowy. Wspomnienie tego miejsca było punktem zaczepienia do napisania piosenki. „Kimchi” pachnie latem. Akurat na jego zakończenie – by złapać promień słońca, o ostro-słodkim smaku.
Sam tytuł piosenki dobrze oddaje charakter utworu. Mocne synthowe brzmienia nadają piosence świeżości, a beat w refrenie nie pozwala usiedzieć w miejscu. Brzmi świeżo i pulsuje energią.
Za produkcję albumu odpowiedzialny jest Jan Smoczyński, który wraz z Bovską stworzył muzykę. Teksty, jak zawsze, napisała sama Bovska. Także Bovska zaprojektowała płytę, zaś okładka powstała we współpracy z Pawłem Nolbertem i fotografem Łukaszem Murgrabia.
Wraz z nowym krążkiem, artystka zaprasza na jesienną ogólnopolską trasę koncertową:
14.10. – Bezsenność, Wrocław
18.10. – Klub Forty Kleparz, Kraków
20.10. – Tama, Poznań
21.10. – Teatr Variete Muza, Koszalin
26.10. – ZOK Hydrozagadka, Zielona Góra
27.10. – Soda Underground Stage, Łódź
09.11. – Dom Kultury, Lublin
10.11. – Królestwo, Katowice
16.11. – Klub Gwint, Białystok
23.11. – K4, Szczecin
24.11. – Sfinks700, Sopot
25.11. – Niebo, Warszawa
(fot. nadesłane)