Kibice lubelskiego żużla organizują wielki finał bardzo ważnej akcji „Oddajemy krew bez hamulców”, a przy okazji chcą pobić rekord w dzieleniu się tym drogocennym darem życia.
– Cała akcja została zapoczątkowana przez kibiców Speedway Fans Stal Rzeszów – mówi Marcin Pryma ze Stowarzyszenia Kibiców Lubelskiego Żużla Speedway Euphoria. – Ktoś z bliskiej rodziny potrzebował krwi, skrzyknęli się, zorganizowali akcję. Cała społeczność kibicowska oddała krew. Wtedy podjęli decyzję, że skoro raz im się to udało, dlaczego by nie spróbować kolejny raz. Rok w rok nominują do tego wyzwania różne ośrodki w Polsce. W tym roku padło na nas. Podjęliśmy tę rękawicę i w sobotę (08.09) robimy finał akcji. Chcemy pobić rekord Stali Rzeszów z 2016 roku, który wynosi 44 litry krwi.
– Na pewno jest to niesamowita rodzina, która potrafi jednoczyć się wokół wspaniałych idei – mówi fan żużla, ks. Mirosław Ładniak. – Akcja trwa od połowy maja. Na ten moment odebraliśmy już ponad 300 litrów krwi, bo 770 osób na hasło „żużel” oddało krew, co oznacza, że jesteśmy naprawdę fenomenalnym społeczeństwem kibicowskim i żużlowym – dodaje.
– Włączamy w inicjatywę jak najwięcej różnego rodzaju organizacji i grup społecznych, które nas wspierają, m.in. Lubelski Klub Morsów, Klub Honorowego Dawcy Krwi z Aresztu Śledczego w Lublinie, z Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim, nasze służby mundurowe, a przede wszystkim całe nasze środowisko kibicowskie. Będą z nami też motocykliści. Mamy potężną siłę i myślę, że pobijemy rekord i zrobimy coś wielkiego – mówi Marcin Pryma.
– Jesteśmy ogromnie wdzięczni już za to wszystko, co do tej pory się wydarzyło – mówi Małgorzata Orzeł, lekarz transfuzjolog, pełniąca obowiązki dyrektora ds. medycznych w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa w Lublinie. – Bardzo liczymy na to, że ten rekord zostanie pobity. Jesteśmy przygotowani na 200 osób, które mogą do nas przyjść. Mogą to być oczywiście nie tylko fani żużla – zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli. Dodam jeszcze, że jedna donacja krwi pełnej to tak naprawdę trzy składniki dla pacjenta. Z takiej jednej donacji możemy uzyskać krwinki czerwone do leczenia pacjenta z niedokrwistością, świeżo mrożone osocze dla pacjenta z zaburzeniami krzepnięcia oraz porcję płytek krwi dla pacjentów z małą płytkowością. Ta krew jest naprawdę bardzo cenna i pacjenci na nią czekają.
– Ratujemy życie. Zachęcam. Krew jest potrzebna – mówi Daniel Jeleniewski, kapitan drużyny.
– Na każde krwinki jest zapotrzebowanie. Krwinki 0 – to VIP-owie wśród krwiodawców, krwinki uniwersalne – dodaje Małgorzata Orzeł. – Osoby, które posiadają taką grupę zapraszamy szczególnie serdecznie, ale osoby z każdą grupą krwi są zawsze u nas mile widziane.
Finał akcji „Oddajemy krew bez hamulców” odbędzie się w najbliższą sobotę od godziny 10.00 przed Areną Lublin. Na honorowych krwiodawców będzie czekać wiele atrakcji, a największą gratką będzie możliwość spotkania z gwiazdami drużyny Speed Car Motor Lublin.
Szczegóły na facebookowym wydarzeniu Oddajemy Krew bez hamulców.
LilKa (opr. DySzcz)
Fot. Lilianna Kaczmarczyk