Mieszkańcy czekają na nowy chodnik i asfalt

001 1705

Remont chodnika trwa od kilku tygodni, od kilku dni prace przy naprawie nawierzchni. Mieszkańcy podlubelskich miejscowości Natalin i Marysin skarżą się, że przejazd trasą z Lublina i dojazd do posesji jest bardzo trudny. Dodatkowo, niektórzy narzekają na złe oznakowanie miejsca prac.

Drogę od przystanku końcowego autobusu linii nr 18 do wspomnianych miejscowości przemierza codziennie kilkadziesiąt osób. Szczególnie niebezpiecznie jest po zmroku, gdy trzeba iść po jezdni. – Remont trwa bardzo długo. Chodzenie tędy na piechotę to istna makabra. Rozumiemy jednak, że teraz trzeba się przemęczyć, by później było lepiej. Drogowe inwestycje są zawsze czasochłonne.

– Na odcinku drogi do Lublina do ronda w Snopkowie równolegle trwają dwie inwestycje – tłumaczy Teresa Kot, wójt gminy Jastków. – Jedna z nich jest realizowana w ramach dużego programu „Mobilny LOF”. Chodzi io poprawę bezpieczeństwa pieszych przy ciągach komunikacyjnych, które są bardzo ruchliwe. Droga natomiast jest w zarządzie powiatu lubelskiego, który kładzie tu nową nawierzchnię – podkreśla. – Prace przedłużają się. Nie jest to zaskoczeniem dla tych, którzy obserwują dzisiejszy rynek wykonawców oraz inwestycji. Jest bardzo dużo zadań w całej Polsce, nie tylko w naszym regionie. Firmy czekają w kolejkach na dostawy materiałów. Największą bolączką jest natomiast brak pracowników – dodaje. – Najpierw powinien być wykonany chodnik dla pieszych, później zaś asfalt dla zmotoryzowanych. Obie firmy działają równocześnie na tej drodze. Koniec prac powinien nastąpić już za kilka dni. Jeszcze we września powinny być usunięte wszelkie usterki.

Inwestor przypomina, że na czas prac przy nawierzchni wyznaczono objazdy. Z trasy mogą korzystać jedynie właściciele okolicznych posesji.

RMaj / opr. MatA

Fot. archiwum

Exit mobile version