33-letni mieszkaniec Lublina miał przy sobie kilkadziesiąt woreczków z nieznaną substancją – policja podejrzewa, że to dopalacze.
Mężczyzna na jednej z ulic Lublina na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został zatrzymany. W plecaku 33-latka znaleziono blisko 60 woreczków strunowych z żółtą substancją oraz wagę elektroniczną. Policja podejrzewa, że są to dopalacze – materiał wysłano do laboratorium. 33-latek był poszukiwany do odbycia kary więzienia za oszustwo, więc na wynik poczeka w zakładzie karnym.
W sierpniu zmieniły się przepisy dotyczące handlu dopalaczami – za ten czyn grozi teraz do 12 lat więzienia.
Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego od początku roku z powodu zatrucia dopalaczami zmarło 30 osób. Liczba zatruć dopalaczami utrzymuje się od wielu lat na podobnym poziomie – mniej więcej 300 miesięcznie, ale w ostatnich miesiącach wzrosła liczba zgonów po zażyciu substancji psychoaktywnych.
TSpi
Fot. policja.gov.pl / archiwum