Podczas rutynowej kontroli na przejściu granicznym w Hrebennem celnicy udaremnili przemyt obrazu, prawdopodobnie pędzla Marca Chagalla. Do Polski zamierzał go wwieźć 51-letni Ukrainiec.
– Gdyby obraz okazał się autentyczny, byłoby to niewątpliwie jedno z najbardziej spektakularnych ujawnień ostatnich lat – mówi rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Marta Szpakowska.
Obraz przykryty kurtką leżał na tylnym siedzeniu pojazdu. Dzieło, namalowane na płótnie przedstawia postać trzymającą latawiec w kształcie twarzy na kolorowym tle.
Obywatel Ukrainy powiedział celnikom, że jest właścicielem obrazu, przedstawił na to dokumenty. Mówił, że dzieło jest darowizną od jego ojca. Mężczyzna nie zgłosił obrazu do odprawy i nie przedstawił do oclenia, a taki miał obowiązek.
Wysokość cła, które należy w takim wypadku zapłacić, zależy od wartości obrazu, a pięć dzieł Chagalla sprzedano w ubiegłym roku na aukcji w Londynie za 3,5 mln dol.
Zatrzymany na przejściu granicznym w Hrebennem obraz zbadają specjaliści, którzy wypowiedzą się, czy rzeczywiście jest to dzieło Chagalla i jaką ma wartość.
ZAlew