Grupa aktywistów organizacji Obywatele RP pod Lubelskim Urzędem Wojewódzkim w Lublinie powtórzyła część przemówienia przewodniczącego Towarzystwa Ukraińskiego w Polsce, Grzegorza Kuprianowicza, które wygłosił w lipcu w Sahryniu. Następnie ci sami aktywiści złożyli na siebie doniesienie do prokuratury. To akt solidarności z Kuprianowiczem.
Szef Towarzystwa Ukraińskiego podczas uroczystości w Sahryniu nazwał akcję odwetową polskiego podziemia przeciwko UPA „zbrodnią przeciwko ludzkości, popełnioną przez członków narodu polskiego”. Po zawiadomieniu wojewody lubelskiego, Przemysława Czarnka, sprawą zajęła się prokuratura.
– Opowiadamy się za wolną debatą publiczną, a to, co się dzieje w Lublinie, jest jej zaprzeczeniem. To faktycznie karanie przez Kodeks karny i prokuraturę za słowa. Dr Grzegorz Kuprianowicz był po prostu wyrazicielem dyskursu, który istnieje w mniejszości ukraińskiej w Polsce – mówi Igor Isajew z Obywateli RP.
Rzecznik wojewody Radosław Brzózka odpowiada, że Przemysław Czarnek jest otwarty na dialog, ale brakuje go ze strony protestujących. – Od tygodnia wiadomo, że wojewoda miał dziś być w Warszawie – komentuje pikietę jego rzecznik. – Temu brakowi otwartości na dialog towarzyszy jednocześnie powielanie kłamstw. Skoro przytaczano tekst, wygłoszony przez dr. Grzegorza Kuprianowicza, to zawiera on niestety stwierdzenia, które nie są prawdziwe i są nie do zaakceptowania.
Sprawą wypowiedzi Grzegorza Kuprianowicza w Sahryniu zajmuje się prokuratura w Zamościu.
PaSe / opr. ToMa
Fot. Sebastian Pawlak
CZYTAJ TAKŻE:
Wojewoda doniesie do prokuratury na prezesa Towarzystwa Ukraińskiego w Polsce
IPN odmówił śledztwa ws. wypowiedzi prezesa Towarzystwa Ukraińskiego
Po odwołaniu Kuprianowicza: IPN prosi Towarzystwo Ukraińskie o nowego kandydata