Lubelscy niepełnosprawni mają swój jacht. Nazywa się „Integracja”, jest przystosowany do żeglugi między innymi osób na wózkach inwalidzkich i będzie pływał po Zalewie Zemborzyckim.
Dziś (12.09.) odbyła się ceremonia chrztu jachtu. Matką chrzestną została Anna Walczak, dyrektor Zespołu Ośrodków Wsparcia w Lublinie. – To dla mnie ogromny zaszczyt, duża niespodzianka i obowiązki, bo jestem, jako matka chrzestna, zobowiązana do codziennej opieki nad łódką. Wiem jak dużą wartość ma to przedsięwzięcie dla wszystkich uczestników.
– Dla jest ono bardzo istotne, bo pokazujemy, że wszelkie działania, które uważane są za elitarne, niedostępne dla osób z niepełnosprawnością, mogą być przez nie realizowane – mówi kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Zbożowej w Lublinie, Sylwia Góźdź. – Żegluga daje usprawnienia nie tylko w zakresie motoryki, ale także kontaktów społecznych, emocji. Pomiędzy uczestnikami tworzą się więzi. Cieszymy się, że osoby z niepełnosprawnością będą mogły pływać jak inni. I to nie tylko po Zalewie Zemborzyckim, ale mam nadzieję, że rozszerzymy naszą działalność na inne akweny.
Pomysł na zakup jednostki pojawił się 5 lat temu. – „Integracja” stała się nasza w kwietniu, wtedy rozpoczęliśmy remont, w który włączyli się nasi młodzi podopieczni – dodaje Sylwia Góźdź.
– Jacht został zbudowany 31 lat temu jako szalupa morska. Jest dobalastowany i stateczny. Szukając przez trzy lata jachtu dla naszych podopiecznych, poszukiwałem bardzo statecznej jednostki – mówi żeglarz i wolontariusz w Stowarzyszeniu „Integracja”, Tomasz Patyra, zajmujący się od 50 lat żeglarstwem. – Na jednostce mogą zmieścić się 4 wózki dla niepełnosprawnych, 4 opiekunów i jest jeszcze miejsce dla 3 członków załogi. Jacht jest keczem gaflowym, ma trzy żagle i jest bardzo sympatyczny w pływaniu.
Jacht został zakupiony i wyremontowany dzięki wsparciu finansowemu miasta Lublin, prywatnym darczyńcom i zbiórkom publiczny.
MaK / opr. ToMa
Na zdj.: Chrzest jachtu „Integracja”, Lublin, 12.09.2018, fot. Piotr Michalski