Kilkadziesiąt osób bierze udział w Jesiennym Rajdzie Śladami majora Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Wyprawa ma charakter autokarowo-pieszy, a jej celem jest przybliżenie historii żołnierzy antykomunistycznego, powojennego podziemia w Polsce.
– Rajdy śladami Żołnierzy Wyklętych organizujemy w całej Polsce, a inspiracją dla całego projektu była właśnie trasa śladami „Zapory” – mówi prezes Fundacji im. Janusza Kurtyki, Paweł Kurtyka. – Dzięki inicjatywie pana Wacława Szaconia, żołnierza „Zapory”, który kilka lat temu zorganizował rajd śladami swojego dowódcy, udało nam się stworzyć projekt, który integruje ludzi z całej Polski
– Niezłomni to byli ludzie, którzy nie pogodzili się z poddaniem się woli stalinowców i postanowili, że będą walczyli o obronie naszej tożsamości. Trzeba było coś robić, a robili to ludzie z pobudek patriotycznych – mówi Adam Broński, syn kapitana Zdzisława Brońskiego pseudonim „Uskok”.
Dziś (22.09.) uczestnicy zakończą pierwszą cześć rajdu w Chodlu. Natomiast jutro wezmą udział w spacerze śladami podziemia po Lublinie oraz w uroczystej przysiędze żołnierzy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.
MaK
Fot. Magdalena Kowalska