W Dęblinie przysięgali nie szczędzić krwi i życia za ojczyznę

dab4 1

202 podchorążych złożyło dziś (21.09) w Dęblinie uroczystą przysięgę wojskową. To kandydaci na żołnierzy zawodowych zarówno z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, jak i z Akademii Marynarki Wojennej. 

Słowa przysięgi rozbrzmiały tradycyjnie przed pomnikiem Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt. – To uroczysta przysięga wojskowa, czyli zwieńczenie 6 tygodni szkolenia podstawowego – mówi ppłk Jarosław Wojtyś, rzecznik prasowy Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. – Polega ono na wprowadzeniu ludzi, którzy przychodzą z cywila do wojska i zapoznanie ich z codziennością żołnierską – regulaminy, musztra, szkolenie strzeleckie, taktyka, zasady zachowania się.

– Było ciężko – przyznaje szeregowy podchorąży Sylwia Rafałko. – Najtrudniejsze były sprawy fizyczne, jak np. czołganie się z ciężkimi przedmiotami w pełnym oporządzeniu.

Rok zmiany

– Czas jest wyjątkowy, to dla was największe emocje – zauważa generał brygady pilot doktor Piotr Krawczyk, rektor komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. – Mamy 100-lecie państwa Polskiego, 100-lecie odzyskania niepodległości, 100-lecie lotnictwa wojskowego i wkrótce wyjątkowy moment dla naszej Alma Mater, która od 1 października będzie Lotniczą Akademią Wojskową.

– Wiele naszych dowódców drużyn, wykładowców mówi nam, że będziemy rocznikiem, który kończy dwie szkoły – zaczęliśmy WSOSP, a zaraz będzie to LAW. To będzie dla nas duże wyzwanie sprostać oczekiwaniom ludziom, którzy przyczynili się do powstania akademii – mówią studenci.  

Lata historii

– To 90 lat naszej pracy i historii – zaznacza ppłk Jarosław Wojtyś. – Dla nas zasadniczą cechą jest możliwość doktoryzowania na dwóch kierunkach.

Dodajmy, że przysięgę złożyło dziś 107 podchorążch Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych oraz 95 Akademii Marynarki Wojennej. 

ŁuG

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version