Wrzesień to czas, kiedy w Poleskim Parku Narodowym toczy się walka o podtrzymanie jedynego w Polsce gatunku żółwia błotnego. Mija dwudziesty rok programu czynnej ochrony tego gatunku realizowanego przez park.
– Na wiosnę zabezpieczamy przed drapieżnikami złoża z jajami, a teraz młode osobniki – mówi kierownik Ośrodka Hodowli Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym Radosław Olszewski. – W okresie wiosennym zabezpieczyliśmy 199 złóż. Teraz żółwie zaczynają wychodzić i próbują wędrować do wody. My im w tym pomagamy.
– Jesteśmy na lęgowisku żółwia błotnego – mówi Karol Ambroszkiewicz, podleśniczy w leśnictwie Zbójno. – Tutaj żółwie w czerwcu złożyły jajka. My te gniazda zabezpieczyliśmy siatkami. A teraz przychodzi czas, że trzeba te siatki pozdejmować.
– 20 lat temu odbyły się pierwsze nasze zabezpieczania tych złóż. Na lęgowiskach było ok. 50 samic. W tej chwili mamy już prawie 200 samic. Program na pewno wspomógł populację żółwia błotnego, bo dorosły żółw jest w miarę bezpieczny. Największe straty są w okresie lęgowym i młodocianym. Wtedy tych żółwi ginie najwięcej – mówi Radosław Olszewski.
– Jesteśmy w pomieszczeniu, gdzie mamy inkubatory do wykluwania się żółwi. Tutaj trafiło jedno złoże – między innymi trafił nam się jeden ciekawy żółw w kolorze prawie żółtym. To czwarty taki osobnik na 15 tysięcy wypuszczonych żółwi, jaki się trafił u nas na przestrzeni 20 lat – zaznacza Radosław Olszewski.
W tym roku pracownicy Poleskiego Parku Narodowego pomogą około dwóm tysiącom małych żółwików błotnych. W ramach praktyk wspierają ich przy tym studenci białoruskiego Uniwersytetu Państwowego w Mińsku.
Podobne działania prowadzi Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, między innymi na lęgowiskach w sobiborskich lasach i w okolicach Chełma.
DoG (opr. DySzcz)
Na zdj. w Poleskim Parku Narodowym pomagają żółwiom błotnym, 06.09.2018, fot. Dominik Gil