Blisko 5 tysięcy lubelskich policjantów bierze udział w strajku włoskim. Funkcjonariusze mają bardzo skrupulatnie wykonywać swoje obowiązki. Ale także kontynuują akcję pouczania zamiast wystawiania mandatów.
– Ukazały się 5-stronicowe wytyczne co policjanci mają robić, żeby nie narazić się na odpowiedzialność karną ani dyscyplinarną. I zaczynamy dziś (03.09) strajk włoski – mówi Artur Garbacz, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa lubelskiego.
Jego formuła polega na wykonywaniu czynności „bez pospiechu i z wielką starannością”. Do tej pory na przykład policjanci na miejscu kolizji lub wypadku robili tylko szkice z miejsca , a resztę pracy wykonywali po godzinach w komisariatach. – Teraz to się zmieni. Założeniem jest, aby z powodu strajku obywatele nie ucierpieli, ale może się zdarzyć, że ktoś będzie musiał poczekać dłużej na przyjazd patrolu. Z góry przepraszamy za te możliwe utrudnienia – dodaje przewodniczący Garbacz.
Udział w strajku zadeklarowało 98 proc. polskich policjantów. Domagają się między innymi podwyżki o 650 zł, odmrożenia waloryzacji płac, zmian wieku emerytalnego dla funkcjonariuszy.
PaSe
Fot. PaW