Prawie 3 promile alkoholu we krwi miał 48-letni rowerzysta zatrzymany w miejscowości Zabiele w gminie Niedźwiada. Odmówił przyjęcia mandatu, a policjantom zaproponował łapówkę. Teraz grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Uwagę policjantów zwrócił – jak mówią mundurowi – specyficzny tor jazdy roweru. Gdy wyszło, że cyklista jest pijany, funkcjonariusze zaproponowali mu 500 złotych mandatu. Ale ten w zamian zaproponował 700 złotych łapówki. Teraz będzie odpowiadał za przestępstwo wręczenia korzyści majątkowej.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
PaSe
Fot. archiwum