Ubiegający się o fotel prezydenta Białej Podlaskiej Bogusław Broniewicz zarzuca władzom miasta i spółce miejskiej ZGL kłamstwo. Chodzi o rządowy program Mieszkanie Plus realizowany w mieście.
– Nadal ZGL poszukuje lokatorów do mieszkań, mimo że zapewniał, że wszystkie mieszkania znalazły najemców. Mieszkańcy bloków nie otrzymali też do połowy sierpnia, jak zapewniał wiceprezes finansującej inwestycję spółki, umów na wynajem z dojściem do własności – mówi Broniewicz. – Nie zgadzamy się, aby w taki sposób traktowano mieszkańców miasta okłamując oraz powodując, że duża grupa mieszkańców nie jest w komfortowej sytuacji.
Prezes Zakładu Gospodarki Lokalowej w Białej Podlaskiej Bernadeta Puczka odpiera zarzuty, zapewniając że przygotowanie umów jest uzależnione od założenia ksiąg wieczystych dla poszczególnych lokali. Procedura ta wymaga czasu, jednak dla 59 lokali takie księgi założono.
– Do końca roku planujemy podpisać wszystkie umowy z opcją dojścia do własności. Wchodzą one w życie z dniem 1 stycznia, tak jak rządowy program dopłat do mieszkań – dodaje Puczka.
Jak przyznała prezes ZGL kilku lokatorów mieszkań plus zrezygnowało z wynajmu, obecnie do zakwaterowania jest 9 lokali. Jednak jak zapewnia Bernadeta Puczka nie brakuje chętnych zainteresowanych tymi mieszkaniami.
MaT
Fot. archiwum