Minister zdrowia Łukasz Szumowski kwotą 4,5 miliona złotych dofinansował kształcenie pielęgniarek w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie.
– To odpowiedź na problemy kadrowe w pielęgniarstwie i położnictwie – mówi Łukasz Szumowski. – Zaproponowaliśmy wsparcie na starcie, czyli 800 zł dla ostatnich dwóch lat studiów i 1000 zł na wejście do zawodu. Ta ostatnia pomoc jest chyba kluczowa, bo cześć osób obawia się zderzenia z twardą pracą w szpitalu. Liczę, że więcej pań podejmie ten zawód.
Na ministerialny program kształcenia pielęgniarek i położnych przeznaczono 90 milionów złotych, a uczelnie są na etapie parafowani umów. Stypendia będą wypłacane od nowego roku i obejmą także pielęgniarki wdrażające młode adeptki do pracy.
– Chełm był uznaną w całej Polsce kuźnią kadr pielęgniarskich i może odbudować te tradycje, ale potrzebne są większe nakłady na kształcenia i wynagrodzenie – mówi była przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych, Lucyna Dargiewicz. – Dzisiejsze czasy wymagają od pielęgniarek więcej. Osoby pracujące w tym zawodzie muszą się znać na komputerach, znać języki, technologie medyczne, leki. Potrzebujemy do tego wysoko wyspecjalizowanej kadry medycznej.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski podpisał także umowy na dofinansowanie dwóch szpitalnych oddziałów ratunkowych na Lubelszczyźnie. Szpital we Włodawie otrzymał nieco ponad 300 tysięcy złotych, a szpital w Janowie Lubelskim prawie pół miliona złotych.
DoG / opr. ToMa
Fot. Dominik Gil