Czwartej porażki z rzędu w rozgrywkach ekstraklasy doznały koszykarki Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS Lublin. Akademicka drużyna przegrała z Artego Bydgoszcz 67:76.
Do przerwy lublinianki prowadziły różnicą 10 punktów, ale później dała o sobie znać krótka ławka rezerwowych i gospodyniom zabrakło sił do utrzymania przewagi – o czym mówi kapitan „Pszczółek” Julia Adamowicz: – W drugiej połowie pokazało się zmęczenie ze względu na to, że mamy małą rotację. Artego jest doświadczoną drużyną. Grałyśmy z nimi jak równy z równym. Myślę, że jeżeli ktoś do nas dołączy, to będziemy grały lepiej – dodaje.
Przed meczem klub rozwiązał kontrakt amerykańskiej środkowej Kai James, której transfer okazał się dużym rozczarowaniem. Zawodniczka borykająca się z kontuzją ścięgna Achillesa nie przepracowała w pełni okresu przygotowawczego i w poprzednich meczach nie potrafiła znaleźć wspólnego języka z koleżankami.
Klub rozgląda się za inną środkową, ale znalezienie wartościowej zawodniczki na tym etapie sezonu może być bardzo trudne.
Wczoraj najwięcej punktów dla Pszczółki zdobyły: Kiesel – 23, Rymarenko – 16 i Butulija – 10.
JK
Na zdj. Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin – Artego Bydgoszcz, 27.10.2018, fot. Mirosław Trembecki