Licytacje, podczas których globalne marki mogłyby kupić prawa do nazw miejskich obiektów czy nazw w przestrzeni publicznej proponuje kandydat na prezydenta Lublina Jakub Kulesza. Ma to być bezbolesna recepta na zadłużenie Lublina.
– Dług Lublina, który przekroczył 1,4 mld złotych, jest dużym problemem, który wymaga kreatywnych pomysłów i niekonwencjonalnych działań – przekonuje kandydat z ramienia KWW Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie Jakub Kulesza. – Proponujemy, by spłacić długi zaciągnięte przez nieodpowiedzialnych polityków nie ograbiając jednocześnie mieszkańców. Naszym pomysłem jest wynajem nazwy nowopowstałych rond, skwerów, parków i mostów w formie licytacji na okres 5 lat w globalnym lub lokalnym koncernom za duże kwoty. Lublin powinien być nowoczesnym miastem, sięgać po rozwiązania jakie daje globalny rynek – dodaje.
Jedną z propozycji jest zmiana nazwy lotniska w Świdniku w zamian za odpowiednią sumę pieniędzy.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października.
PaSe
Fot. Sebastian Pawlak