Policja odebrała zgłoszenia o możliwości zakłócenia ciszy wyborczej na terenie powiatu bialskiego.
Jak informuje pełniący obowiązki rzecznika bialskiej policji Jarosław Janicki – przed lokalem wyborczym w Ciciborze Dużym stał autokar z plakatem jednego z kandydatów na wójta gminy Biała Podlaska. Z kolei w Międzyrzecu Podlaskim, na terenie jednej z posesji zostały zawieszone reklamówki z ulotkami wyborczymi. Policja otrzymała też zgłoszenie o zamieszczeniu na Facebooku posta zachęcającego do głosowania na jednego z kandydatów na burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego. Wszystkie zdarzenia wyjaśnia bialska policja.
Dwa zgłoszenia o zakłóceniu ciszy wyborczej odnotowali biłgorajscy policjanci. Chodzi o zgłoszenia dotyczące śródmieścia. – Zgłoszono nam, że przemieszczone zostały samochody, na których zamontowane były reklamy kandydatów w wyborach samorządowych. W jednym przypadku potwierdziliśmy wyczerpanie znamion złamania ciszy wyborczej, a właściciel auta przyznał się do jego przemieszczenia – informuje rzecznik biłgorajskiej policji, Joana Klimek. W drugim przypadku policjanci nie potwierdzili doniesienia o złamaniu ciszy wyborczej.
Obraźliwe słowa napisane sprayem na murze jednego z lokali wyborczych i naruszenie tajemnicy głosowania – takie incydenty wyjaśniają policjanci na terenie chełmskiej delegatury Państwowej Komisji Wyborczej. Hasło szkalujące jedną z kandydatek w wyborach na wójta pojawiło się na budynku szkoły w Zaświatyczach w gminie Hanna jeszcze przed otwarciem lokalu wyborczego. Odnosiło się do politycznej działalności kandydatki sprzed lat. – Incydent zakwalifikowano jako uszkodzenia mienia, a nie naruszenia ciszy wyborczej – informuje nadkomisarz Andrzej Wołos z włodawskiej policji. Straty oszacowano na około 1,5 tysiąca złotych.
Z kolei w gminie Kamień w jednym z lokali miało dojść do naruszenia tajemnicy głosowania, ale policjanci na miejscu nie potwierdzili tego zgłoszenia.
Incydentów związanych z wyborami samorządowymi nie odnotowała krasnostawska policja.
Do przedwyborczego incydentu mogło dojść w godzinach przedpołudniowych w Gozdowie w gminie Werbkowice w powiecie hrubieszowskim. Około godziny 16 policja otrzymała zgłoszenie od jednego z mieszkańców gminy. – Według przekazanych nam informacji jeden z kandydatów na radnego miał przywieźć kilka osób do lokalu wyborczego. Te osoby podobno przekazały mu karty do głosowania, żeby mógł za nie zagłosować – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Hrubieszowie, aspirant Edyta Krystkowiak.
Sprawa jest obecnie weryfikowana – policjanci sprawdzają, czy doszło do złamania ciszy wyborczej.
Do tej pory żadnych incydentów nie odnotowano na terenie powiatu zamojskiego ani tomaszowskiego.
Przypomnijmy, od piątku (19.10) od północy do niedzieli (21.10) do końca głosowania obowiązuje cisza wyborcza – nie wolno agitować, wywieszać materiałów wyborczych oraz publikować sondaży. Grozi za to grzywna.
MaT / TsF / DoG / AlF / opr. SzyMon
Fot. archiwum