Uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie mogą wyjechać na Harvard Model United Nations. Chodzi symulację obrad Organizacji Narodów Zjednoczonych, które odbędą się w styczniu przyszłego roku w Bostonie.
– Niestety koszt wyjazdu przekracza nasze możliwości finansowe. Szukamy więc sponsorów, którzy pomogą nam spełnić nasze marzenie – mówi jeden z uczniów Przemysław Jonasz. – Jak wyglądają obrady? Dostajemy temat dotyczący np. bezpieczeństwa narodowego czy praw człowieka. Każda osoba jest w jednej z komisji i tu przedstawia podejście oraz broni interesów wybranego państwa. Następnie dobywają się negocjacje. Wcielamy się w rolę delegatów.
– W naszej szkole co roku odbywają się takie przedsięwzięcia. Tym razem chcieliśmy polecieć do Stanów Zjednoczonych, by zobaczyć, jak działa to na arenie światowej i rozwijać się w tym kierunku – dodaje Julia Pietroń.
– To okazja, by wcielić się w rolę delegata, negocjować i działać w interesie danego państwa. Przebieg jest analogiczny do konferencji ONZ. Najpierw jest uroczyste otwarcie, a następnie praca w komisjach – tłumaczy Aleksandra Gawron.
– To poważny wyjazd, a z tym wiążą się emocje. Towarzyszy nam presja, która jest motywująca. Rzadko nadarza się okazja, by czegoś takiego doświadczyć. Niezbędna jest umiejętność płynnego wysławiania się i merytorycznego dyskutowania. Trzeba się dobrze przygotować – mówią zgodnie lubelscy licealiści. – Chcemy udowadniać, że uczeń jest wszechstronny i rozumie problemy współczesnego świata. Udział w symulacji obrad ONZ w USA byłby dla nas zaszczytem.
Uczniowie potrzebują na wyjazd blisko 30 tysięcy złotych. Pieniądze zbierane są na platformie internetowej https://zrzutka.pl/bkgttr (fot.).
Symulacja obrad ONZ w Bostonie odbędzie się po raz 66.
MaTo / opr. MatA