Nie są profesjonalnymi aktorami, ale mają w sobie zamiłowanie do teatru i poezji. Trwają ostatnie przygotowania do premiery pierwszego spektaklu Teatru Bez Maski. Dla niektórych będzie to sceniczny debiut.
– Połączyliśmy trzy teksty: „Jaskinia filozofów”, która jest tekstem scenicznym, przetkana jest wierszami Zbigniewa Herberta, do tego kilka stron prozy z tomu „Król mrówek” – mówi Przemysław Gąsiorowicz, aktor zawodowy od 14 lat, scenarzysta i reżyser spektaklu: – Jest to spektakl o tym, jak szeroko pojęta zbiorowość niszczy wybitne jednostki. To nie jest komedia, ale jest to spektakl dowcipny. Mówimy o śmierci, ale jednocześnie nie jest to tragedia. Dotykamy wszystkich naszych problemów naszej współczesności i codzienności, filtrując to przez historię Sokratesa, przez antyk, świat bogów greckich, Olimp – dodaje.
– Teatr Bez Maski wziął się z potrzeby, by dać młodej osobie, która jest amatorem teatru, miejsce, gdzie wszystko jest zorganizowane od strony technicznej, gdzie mogłaby rozwinąć swoje umiejętności- mówi Bartłomiej Sieradzki, kierownik produkcji w Teatrze Bez Maski: – W większości teatrów są castingi i trzeba mieć jakieś umiejętności. W tym przypadku braliśmy ludzi głównie bez żadnego doświadczenia, którzy mogliby wziąć udział w profesjonalnym przygotowaniu spektaklu – dodaje.
– Od 4 lat jestem w teatrze Leszka Mądzika – mówi Krzysztof Petkowicz, który gra Sokratesa: – Tam słowa nie ma. Jest ciemność i muzyka. A tutaj jest zetknięcie z nową materią. To na pewno ciekawe doświadczenie. Moja postać jest przykładem tego, jak wybitną jednostkę się marginalizuje i wręcz zadusza. Jest to bardzo symptomatyczne nawet dla teraźniejszych czasów. Jest to bardzo aktualny spektakl.
– Dla mnie osobiście w spektaklu najważniejszy jest moment, kiedy kończy się moja scena, scena wspominana dzieciństwa Kritona i Sokratesa i Sokrates przygotowuje się do chwili odejścia – mówi Elżbieta Pudło, która w spektaklu gra Kritona oraz chórzystę nr 2: – Muszę powiedzieć, że na jednej próbie wzruszyłam się, kiedy Krzysiek mówił swoje ostatnie monologi. Wtedy na własnej skórze odczułam, że ten człowiek odchodzi.
– Chcielibyśmy w przyszłości wystawiać kolejne spektakle. Mam nadzieję, że będziemy przeprowadzać szerszą rekrutację, żeby dobrać nowe osoby z Lublina, które chciałyby również wziąć udział w naszym projekcie – dodaje Bartłomiej Sieradzki.
Jedyne kryteria naboru nowych członków grupy to zamiłowanie do teatru oraz wiek – teatr tworzą ludzie młodzi, w wieku do około 30 lat.
A premiera spektaklu „Jaskinia” o godzinie 18.00 w sali kinowej Domu Kultury LSM przy ul. Wallenroda. Wstęp wolny.
KosI (opr. DySzcz)
Fot. Wydarzenie na FB