Odrzucenie węgla jako źródła energii, forsowane przez Brukselę jest błędne z założenia – uważa lubelski europoseł, profesor Mirosław Piotrowski. W swej opinii dla Komisji Polityki Regionalnej Parlamentu zapisał, że w polityce „zerowych emisji” trzeba postawić na technologie czystego węgla, czyli jego zgazowanie celem uzyskania wodoru jako paliwa przyszłości. Zapewniłoby to przyszłość Bogdance – stwierdził gość Radia Lublin.
– Mówiłem o tym na forum Parlamentu Europejskiego stosunkowo niedawno, zwracając uwagę na to, że w ten sposób można wykorzystać węgiel i nie tracić miejsc pracy. Problem jest tylko jeden: że umysły wielu europosłów, a także urzędników Unii Europejskiej są w tej chwili zwinięte. My możemy teraz dyskutować, ale ich umysły powinny się rozwinąć. Sądzę, że do tego przyczynią się następne wybory do Parlamentu Europejskiego.
O oporze ze strony liberalnych i lewicowych europosłów świadczy zdaniem profesora Piotrowskiego fakt, że dziś miało się odbyć głosowanie nad jego opinią o wykorzystaniu węgla, tymczasem na ich wniosek odłożono je o dwa tygodnie.
– W raporcie dotyczącym programu „Łącząc Europę”, a chodzi tutaj o następną 7-letnią perspektywę budżetową, zapisano, że trzeba łączyć regiony nie transgraniczne, ale te najbardziej odległe. W związku z tym postanowiłem dopisać i niejako przymusić Komisję Europejską, wpisując drogi wodne i regiony przygraniczne, aby były ujęte w tej perspektywie. Batalia o to trwa cały czas. Pozwoliłem sobie skoncentrować się w tym raporcie i tej opinii na dwóch punktach: jeden to właśnie „Łącząc Europę”, drogi wodne i regiony graniczne. Druga rzecz: Komisja Europejska i wielu decydentów Unii Europejskiej chcą całkowicie odejść od węgla. W tej chwili toczę bój z innymi europosłami, aby w dokumencie znalazł się zapis, że chodzi o obniżenie CO2, o stworzenie nowoczesnych technologii węglowych, pozwalających korzystać z węgla, ale jednocześnie nie zanieczyszczać środowiska, mając na względzie nasze kopalnie, przede wszystkim kopalnię Bogdanka – zaznaczył Mirosław Piotrowski.
– Dzisiaj miało odbyć się głosowanie na Komisji Rozwoju Regionalnego w sprawie mojej opinii, ale opinie innych europosłów są tak rozbieżne, że przełożono to na za dwa tygodnie. Trzymam się zapisu, że w polityce zerowych emisji trzeba wspierać technologie czystego węgla, czyli zgazowywania węgla w celu uzyskania wodoru jako paliwa XXI wieku. Wielu europosłów, zwłaszcza liberalnych, lewicowych nastawionych jest do tego problemu ideologicznie. „No carbon” – to jest ich przesłanie – mówił europoseł Mirosław Piotrowski.
Podczas zakończonych w ubiegłym tygodniu kolejnych Dni Regionów i Miast była mowa o budżecie Unii Europejskiej. Bardzo wyraźnie artykułowano, że to mieszkańcy powinni stanowić o tym, na co wydawać pieniądze.
– Wiadomo, że mieszkańcy naszego kontynentu dostrzegli, że obecne elity Unii Europejskiej prowadzą politykę całkowicie sprzeczną z ich interesem – mówił Mirosław Piotrowski. – W tej chwili oni się budzą, czego dowodem są wyniki wyborów, chociażby we Włoszech, w Niemczech. To sygnał, że ludzie chcą, aby realizować ich wizje, a nie wizje eurokratów zamkniętych w brukselskim bunkrze – dodał europoseł.
Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowano na maj przyszłego roku.
JB (opr. DySzcz)
Fot. Weronika Pawlak