Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin dopiero po rzutach karnych wygrały 28:27 z Energą AZS-em Koszalin w meczu 5. kolejki ekstraklasy. Po regulaminowym czasie był remis 20:20.
Trener Robert Lis przyznał, że jego drużyna nie była w najlepszej dyspozycji: – Dziewczyny walczyły. Zagrały bardzo dobry mecz w obronie. Przede wszystkim zabrakło nam skuteczności – mówił.
Lubelski zespól zdobył dwa punkty, a rywalki jeden.
AR
Na zdj. MKS Perła Lublin – Energa AZS Koszalin, Lublin, 06.10.2018, fot. Wojciech Szubartowski