Domowa butla gazowa zamontowana w BMW. Z zaparkowanego pojazdu zaczął ulatniać się gaz. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek na jednej z ulic Świdnika.
Jeden z przechodniów, idąc ul. Niepodległości w Świdniku, poczuł charakterystyczną woń gazu. Od razu zadzwonił na numer alarmowy. Na miejsce przyjechały służby. Okazało się, że z zaparkowanego pojazdu ulatnia się gaz. Po otworzeniu bagażnika samochodu znaleziono w nim domową butlę gazową, która była podłączona do gazowej instalacji samochodowej. W wyniku rozszczelnienia gaz zaczął się ulatniać. Jego stężenie, według pracownika pogotowia gazowego, mogło doprowadzić do wybuchu i stworzyć zagrożenie życia i zdrowia osób mieszkających w pobliżu.
Butla z gazem została zabezpieczona. Osoba odpowiedzialna za samowolną ingerencję w instalację LPG będzie odpowiadać za narażenie osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.
MaK
Fot. KWP Lublin