Pracownik fabryki zegarków okradł pracodawcę na blisko 35 tysięcy złotych. Złodziejem okazał się 35-latek z gminy Borki. Łupem podejrzanego od czerwca tego roku padło blisko 80 zegarków oraz części służących do ich produkcji.
35-latek sprzedawał je na terenie całego kraju, za co dostawał między innymi pieniądze, odzież i… stary górski rower. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak właściciel firmy produkującej zegarki zorientował się, że brakuje kilku egzemplarzy.
35-latek usłyszał już zarzuty dotyczące kradzieży, do czego się przyznał. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia.
MaTo
Fot. KWP Lublin