Trzydziestu pograniczników oddało krew dla 10-letniego Michała Kwiatkowskiego, chorego na aplazję szpiku kostnego.
Krwiobus pojawił się przed placówkami Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Sławatyczach i Zbereżu.
– Oddawanie krwi jest element naszej służby – stwierdza chorąży sztabowy Łukasz Owsianik z placówki w Zbereżu. – Oddawanie krwi pogranicznicy mają w genach – dodaje.
– Mundurowi to sprawdzony i pewny dawca. Zawsze jest duży odzew. To są honorowi ludzi, jeżeli ich się prosi, przychodzą – mówi kierownik włodawskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, Janusz Tajchert.
Michał Kwiatkowski jest synem policjantki z Białej Podlaskiej. By żyć, potrzebuje co kilka dni przetaczania krwi. Trwają poszukiwania jego bliźniaka genetycznego do przeszczepu szpiku.
DoG / opr. ToMa
Fot. PSG Zbereże / nadesłane