Serce Agatki może zatrzymać się zaraz po narodzinach, dlatego po przyjściu na świat będzie musiała przejść skomplikowaną operację. Oprócz tego zdiagnozowano u niej ciężkie wady wrodzone. Poszukując najlepszego rozwiązania, rodzice trafili na profesora Edwarda Malca z w kliniki uniwersyteckiej w Niemczech, który może uratować życie Agatki.
– Aby zrealizować ten plan potrzebujemy kwoty nieosiągalnej dla nas. Całkowity koszt leczenia to 220 tysięcy złotych. Do tej pory udało nam się uzbierać około 140 tysięcy. Na zebranie całej kwoty mamy czas do 27 listopada – mówi mama Agatki, mieszkanka Lublina – Marta Trestka-Kuźma.
Zbiórka odbywa się poprzez stronę siepomaga.pl/serduszkoagatki./fot./
LilKa