Zgodnie z sondażem Ipsos Polskiemu Stronnictwu Ludowego udało się w skali kraju zdobyć 16,6 procent głosów do sejmików wojewódzkich. W lubelskiej siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego informacje te zostały przyjęte z umiarkowanym optymizmem.
– Sondaże znów nie odzwierciedlały realnej pozycji Polskiego Stronnictwa Ludowej – tak ponad 16-procentowe poparcie dla ludowców w skali kraju komentuje szef PSL na Lubelszczyźnie, Krzysztof Hetman. – PSL odniósł sukces, a w przypadku województwa lubelskiego nasze poparcie wyniesie z pewnością powyżej 20%. Zawsze w piątek tuż przed wyborami daje się PSL-owi 6-7%, a później w wyborach samorządowych jest to dwucyfrowy wynik. I wszyscy się dziwią. Taka historia powtarza się co cztery lata.
Natomiast Sławomir Sosnowski, marszałek województwa z Polskiego Stronnictwa Ludowego nie chce przesądzać, czy po wyborach zmieni się skład zarządu województwa, w którym PSL ma trzech członków, a Platforma Obywatelska dwóch. – Nie chcę się wypowiadać, co do składu zarządu, ale uważam, że koalicję z Platformą Obywatelską uda się utrzymać – powiedział Sosnowski.
ToNie / opr. ToMa
Na zdj.: Wieczór wyborczy w sztabie Polskiego Stronnictwa Ludowego, Lublin, 21.10.2018, fot. Mirosław Trembecki