O sporym szczęściu może mówić 36-latek, który w niedzielne (30.09) popołudnie wybrał się ze swoimi synami do lasu na grzyby w okolicę Sosnowicy. Mężczyzna stracił orientację. Policjanci znaleźli rodzinę, gdy już zapadał zmrok.
Mieszkaniec powiatu świdnickiego zabrał na grzybobranie synów w wieku 7 i 9 lat. Po kilku godzinach wędrówki mężczyzna stracił orientację i nie potrafił znaleźć drogi powrotnej do zaparkowanego samochodu. Na szczęście miał przy sobie telefon komórkowy i zadzwonił po pomoc. Całą trójkę znaleźli parczewscy policjanci. Na szczęście nikomu nie była potrzebna pomoc medyczna.
Policjanci przypominają, że znajomość lasu oraz zdrowy rozsądek są niezbędnymi elementami, aby z takiej wycieczki wrócić szczęśliwie. Warto mieć też ze sobą telefon komórkowy z naładowaną baterią.
PaSe
Fot. archiwum