Tomaszów Lubelski wzorcowo pomaga niepełnosprawnym

tomaszow4

25-lecie działalności obchodzi Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Tomaszowie  Lubelskim. Obchody połączone były z uroczystym podpisaniem aktu erekcyjnego pod budowę Lokalnego Centrum Wspierająco-Aktywizującego, dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej.

Ćwierćwiecze tomaszowskiego koła było okazją do podsumowań i spostrzeżeń, jak zmieniła się sytuacja osób niepełnosprawnych przez minione dekady.

 – Wykonano ogromną pracę. Stworzono piękną bazę, która pozwala realizować wiele zadań związanych z rehabilitację. Ale chciałbym zwrócić też uwagę na ogromną prace, która wykonano na rzecz świadomości ludzi. I to jest nie do przecenienia. To takie dzieło, które będzie służyło mieszkańcom miasta i powiatu – o zasługach Stowarzyszenia mówi burmistrz Tomaszowa Lubelskiego, Wojciech Żukowski.

– Podjęliśmy się trudnej pracy, żeby środowisko lokalne takie osoby akceptowało, żeby ludzie zrozumieli, że te osoby mają swoje miejsce w przestrzeni społecznej; nie na zasadzie intruzów, ale ludzi, którzy mają określoną wartość – stwierdza Stanisława Raczkiewicz, wiceprzewodnicząca Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Tomaszowie  Lubelskim.

– Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zaczynało swoją prace 54 lata temu. W tym czasie nastąpił ogromny postęp, od zupełnego nieistnienia w świadomości społecznej, przekonania, że to są ludzie straceni i należy ich chować przed oczami społeczeństwa. Zaczynaliśmy, pokazując te osoby nie przez zakratowane okienko, żeby mogły autentycznie uczestniczyć w życiu, a nie tylko patrzeć – wyjaśnia Krystyna Mrugalska, prezes honorowy Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.

– Miałam przykre sytuacje, że zdrowe dzieciaki przychodziły do moich córek i wyśmiewały się z nich, iż mają taką siostrę. Ale nie o to chodzi, żeby zamknąć się z dzieckiem w domu. Ludzie będą inaczej oceniać, kiedy przyzwyczają się, że niepełnosprawni są wśród nas – mówi Barbara Litwin, mama niepełnosprawnej Martyny. – Martyna w szkole publicznej była gdzieś tam w „kątku”, spychana, żeby nie przeszkadzała. A w Zespole Integracyjnym „Przyjaciele” czuje się ważna i doceniona.

– Jest znacząco lepiej. Jeszcze kilka lat temu ludzie patrzyli na nas z takim odrzuceniem, ze jesteśmy inni. A my jesteśmy tacy jak pełnosprawni, tylko mamy różne schorzenia – stwierdza Krzysztof Warzocha, chory na mózgowe porażenie czterokończynowe, uczestniczący w warsztatach terapii zajęciowej. – Mamy tu 9 pracowni: krawiecką, stolarską, informatyczno-poligraficzną, w której ja jestem. Umiem obsługiwać komputery i różne sprzęty. Cieszę się, że mogę pracować w swoim zawodzie.

– Tomaszów Lubelski jest przykładem. Mamy kilka rodzajów placówek, dostosowanych do wieku, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Nie do pojęcia jest, żeby dorośli siedzieli w kąciku i bawili się w krasnoludki. Bo czy my, gdybyśmy spędzali w ten sposób życie, bylibyśmy zadowoleni? To, co jest w Tomaszowie, zbliża się do wymarzonej jakości życia, która ma być normalna – dodaje Stanisława Raczkiewicz.

W nowym budynku Lokalnego Centrum Wspierająco-Aktywizującego ma się znaleźć między innymi Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy, dom opieki dla osób niepełnosprawnych i miejsce na integrację.

AlF / opr. ToMa

Fot. Aleksandra Flis

Exit mobile version