Jako niedopuszczalne ocenia Komitet Regionów, propozycje cięć w wydatkach na politykę spójności i politykę rolną w przyszłym budżecie Unii Europejskiej. Jako reprezentacja 350 samorządów krajów członkowskich protestuje przeciwko finansowaniu dodatkowych celów, jak ochrona granic i przeciwdziałanie migracji kosztem wsparcia dla najsłabiej rozwiniętych regionów np. lubelski i programów rozwoju obszarów wiejskich.
Dyrektor Generalny ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej Marc Lemaitre tłumaczył wczoraj w Brukseli, że są to propozycje do dyskusji. Nie zaprzeczył jednak, że jest pod presją czasową majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego.
– Nowy Parlament Europejski może mieć inny skład, z innym układem sił pomiędzy parlamentarnymi grupami, a to będzie nieuchronnie oznaczało, że porozumienie odsuniemy w czasie o co najmniej rok, jeśli nie więcej. I stąd pytanie który każdy powinien sobie zadać, to czy naprawdę wierzymy, że odkładanie tego na później, o rok albo więcej, da w efekcie lepsze porozumienie dla Europy.
Zakwestionowane propozycje Komisji to zmniejszenie budżetu polityki spójności o 10%, a Funduszu Spójności nawet o 45%. W przypadku funduszu rozwoju obszarów wiejskich cięcia miały sięgać 28%. Będzie to dziś (09.10) tematem sesji plenarnej Komitetu Regionów.
JB
Fot. Jacek Bieniaszkiewicz